sobota, 17 listopada 2012

Murzynek


Tak na szybko, dzisiaj upiekłam Murzynka z przepisu babci Jadzi. Jest przepyszny i zawsze, ale to ZAWSZE się udaje. Umazana czekoladą podaję potrzebne składniki:

Etap 1:

1 kostka margaryny
1 i 1/2 szklanki cukru
1/2 szklanki wody
1 cukier waniliowy
3 łyżeczki kakao (ja dałam dwie duże stołowe łyżki)

Etap 2:

4 żółtka
2 szklanki mąki
1 pały proszek do pieczenia (łyżka stołowa)
4 białka

Produkty z Etapu 1 zagotować w garnuszku minimum 3 minuty, ostudzić. Powstanie czekoladowy krem, z którego należy odlać dosłownie pół szklanki na później ;)

Z Etapu 2 ubić białka na pianę, odstawić. W drugiej misce wymieszać resztę produktów z czekoladowym kremem. Delikatnie łyżką połączyć pianę z białek z czekoladową kremem.

Blaszkę wysmarować łyżką masła oraz posypać bułką tartą. Wlać masę ciasta do blaszki i wstawić do nagrzanego (!) piekarnika do temperatury 180 stopni. Najlepiej piec na termoobiegu - jeżeli góra zacznie pękać zmienić na nagrzanie z dołu.

Piec od 40 do 50 minut, przy końcu pieczenia badać ciasto metalowym drutem czy jest upieczone w środku. Wyjąć z piekarnika, ostudzić. Gdy wystygnie polać wcześnie odlaną "polewą" do szklanki.

Smacznego!


Ja już mam swojego murzyna. A Ty? :)

1 komentarz:

  1. Tak zaglądam i zaglądam na tego bloga i jakoś nie mogę się doczekać nowych wpisów... Do pracy! Tu fani czekają! :P

    OdpowiedzUsuń